Wiersz miłosny Jarosława Iwaszkiewicza pod tytułem I znowu czerwiec. I wiatr, i ty

I znowu czerwiec. I wiatr, i ty

I znowu czerwiec. I wiatr, i ty,

I znowu szczęście, i bzy, i łzy,

I znowu, jakby sen śniony za młodu.

 

Gałązka dawno umarłego drzewa

I obłok płynie, i ptak śpiewa,

I słońce taje w nieba róż,

I drzwi otwarte: wejdź, wejdź już!

 

I stajesz w progu! Masz skrytą twarz,

Cienka ręka oczy zasłania,

Jeśli coś nie jest twoim — wszystko masz

W tym wierszu spóźnionego spotkania.