Wiersz miłosny Jerzego Lieberta pod tytułem Usta Twe, które wieczór do

Usta Twe, które wieczór do

Usta Twe, które wieczór do moich ust skłania,

Całując, odnajduję dno mego kochania.

I, jak ptaki spłoszone, mych źrenic podwoje

W kościołach Twoich oczu gniazda wiją swoje.

 

I serce Twoje, które kadzidłem odurza,

Moja miłość płonąca, rozpięta jak róża,

Nad mym sercem — Twe serce — kopułą i szczytem

Urasta, w noc gwiazdami, w dzień tchnie błękitem.

 

I z palety błyszczącej biorąc farby wszystkie,

W błękit zamykam, w gwiazdy, Twoje oczy czyste,

I najpiękniejszą barwą wkoło ust Twych błądzę —

Ustami — nie wiem, miłość znajdując czy żądzę.

[10 września 1923]