Wiersz miłosny Jerzego Żuławskiego pod tytułem Czujesz?

Czujesz?

Czujesz? — szalone w krwi mej biją młoty

I mam na ustach pożar! Daj! tak białe

Piersi twe... Podaj! Usta oszalałe

Chcą cię i giną od krwawej tęsknoty!

 

Podaj mi wargi! Słonecznej ochoty

Napój z nich chłonę boski! Swoją chwałę

Spełniam pucharem ust twych! Życie całe

Piję w tej chwili, jak wina sok złoty!

 

Dziś wszystkie słońca swoje jasne dasz mi!

A cóż, że jutro bunt się w tobie wzmoże

I — mściwa — stargasz tę złotę obrożę,

 

Którą cię dzisiaj moja boskość jarzmi?

Dziś musisz nosić mego szału pęta,

Ty dziewko dumna, dziewko nieugięta!