Wiersz miłosny Joannny Pisarskiej pod tytułem spotkaliśmy się naprawdę

spotkaliśmy się naprawdę

spotkaliśmy się naprawdę

 

pod koronką buczyny i grabów

nasze głosy zmieszały się z ptasimi

 

za stopami

dłonie oczy usta biegły

zmieszać swój szept

z szelestem wiatru deszczu i ptaków

 

gdzieś poza tym lasem

istniał nadal świat

rozpoczęty list

odłożony na chwilę długopis

 

gdzieś poza tym lasem

cierpliwie czekał świat

 

na nasz powrót