Wiersz miłosny Joannny Pisarskiej pod tytułem to co się na chwilę otworzyło

to co się na chwilę otworzyło

to co się na chwilę otworzyło

co wyrosło i zakwitło

pełnią lata

po deszczu z tęczą

nad średniowiecznymi arkadami

w środku miasta

na jakiejś ławce

lub nad rzeką

kroki wzdłuż muru

dwie ręce

szepty w bramie

 

to co się zamknęło potem

milczeniem

tajemnicą przeznaczenia

 

czy pozostanie w nas

po tamtej stronie