Wiersz miłosny Johanna Wolfgang Goethego pod tytułem Gdzież są twe oczy, co na mnie

Gdzież są twe oczy, co na mnie

Gdzież są twe oczy, co na mnie patrzyły,

Usta jedyne, co mnie całowały?

Gdzież biódr wysmukłość, gdzie krągłości ciała.

Stworzone chyba dla rajskich rozkoszy?

Czyś ty istniała? Więc któż ciebie spłoszył?

O tak, tyś była, boś mi szczęście dała,

Potem, niewierna, uciekłaś, kochanko,

I moje życie na zawsześ splątała.

Przełożyła
Wanda Markowska