Wiersz miłosny Johanna Wolfgang Goethego pod tytułem Małgorzata przy kołowrotku

Małgorzata przy kołowrotku

Gdzież mój spokój,

Serce moje?

Już cię nigdy

Nie ukoję.

 

Bez miłego

Świat jest grobem,

Ach, bez niego

Żyć nie mogę.

 

Moja głowa,

Biedna głowa,

Poplątane

Myśli, słowa.

 

Gdzież mój spokój,

Serce moje?

Już cię nigdy

Nie ukoję.

 

Za nim patrzę

Przez okienko,

Za nim z izby

Biegnę prędko.

 

Jego postać

Tak wspaniała,

Ust i oczu

Piękność śmiała,

 

Jego słów

Czarowny strumień,

Uścisk rąk

I — pocałunek!

 

Gdzież mój spokój,

Serce moje?

Już cię nigdy

Nie ukoję.

 

Pierś ku niemu

Rwie się wciąż,

Ach, gdybym mogła

W ramiona go wziąć

 

I tak całować,

Jak bardzo chcę

I zacałować

Choćby na śmierć!

Przełożył
Krzysztof Lipiński