Wiersz miłosny Józefa Stanisława Wierzbickiego pod tytułem O! Jakże chciałbym

O! Jakże chciałbym

O! jakże chciałbym (choć się nie roi

Jeszcze mej duszy o wniebowzięciu)

Skonać z miłości... na piersi twojej

I śnić tak wieki... w twojem objęciu!

 

Jeden twych ustek całus miodowy

Z snu śmierci by mię do życia cucił,

Jeden twój uścisk... I sen grobowy

Znów by na oczy moje powrócił...

 

I usypiając, w czasie konania,

Miałbym pociechę w nadziei złotej,

Że znów nastąpi czas zmartwychwstania,

Ze znowu skonam śród twej pieszczoty!