Wiersz miłosny Julii Hartwig pod tytułem Odbicie

Odbicie

Przejrzała się w liściu

O lustro kwiatów lśniący liść

Przejrzała się w niebie

O lustro ziemi niebo czarną chmurą podbite

 

Przejrzała się w dłoni

O dłoni lustro przyszłości wyrocznio

Przejrzała się w ogniu

i zobaczyła jego twarz falującą

oddechem żaru

Przejrzała się w jego łzie

i chwyciła ją noc za kolana omdlałe

upadła w cień