Wiersz miłosny Kaspera Twardowskiego pod tytułem Lekcje Kupidynowe - Lekcja piąta

Lekcje Kupidynowe Lekcja piąta

Acz mi się wierzyć nie do końca chciało,

Żeby mię szczęście takie potkać miało,

Bez żadnej prace, bez żadnej trudności

Tak prędko dostać wzajemnej miłości,

Próżno to, namniej wątpić nie potrzeba,

Że mi przychylna sama Wenus z nieba.

Czekam z radością czasu szczęśliwego,

Gdy przyjdzie zażyć kochania swojego.

Szczęśliwa ziemio i szczęśliwe progi,

Po których pójdą twoje śliczne nogi!

Wdzięczne tam róże będą wyrastały,

Gdzie będą stopki tak piękne deptały.

Szczęśliwe ściany, które tak miłego

Gościa weźmiecie do pokoju swego.

Szczęśliwe łoże, poduszki szczęśliwe,

Dalej nie rzekę, by snadź zazdrościwe

Tu kędy w kącie uszy nie słyszały,

A mnie nadzieje takiej nie przerwały,

Bez której bym żyć nie mógł i minuty

Wesół, chyba jak skazan do pokuty.