Wiersz miłosny Kazimiery Zawistowskiej pod tytułem Daj mi sny Twoje

Daj mi sny Twoje

Daj mi sny Twoje, daj ten sen skrzydlaty

O mnie prześniony — ja chcę duszą własną

W jego zwierciadle ujrzeć cichą, jasną,

Rozkołysaną jak mgły srebrnej kwiaty.

 

Wprowadź mnie jeszcze w krysztalne zaświaty,

A tam, Twą dłonią poruszone smutnie,

Niech się rozdźwięczą wszystkie ścichłe lutnie

W ów akord, nagle zerwany przed laty...

 

Wówczas mnie ujrzysz raz jeszcze wyśnioną,

Raz jeszcze wszystkie, pogasłe w ukryciu,

Perły mej duszy tęczowo zapłoną,

 

I jedną cudną dam Ci chwilę w życiu,

Chwilę jedyną — bo potem w noc ciemną

Pójdę, byś nigdy nie spotkał się ze mną.