Wiersz miłosny Kazimierza Brakonieckiego pod tytułem Święte

Święte

1

 

Nie dotykaj mnie

Jestem śmiertelny

mogę się w tobie zakochać

na śmierć

 

2

 

Piękno ich miłości

było nie do obronienia

nie służyło niczemu

i jak dotyk duszy

było nieuchwytne

 

3

 

Położyli się w radości

a śmierć w nich spoczywała

i trysnęła miazgą początków

w miłość jej siłę przemienili

i na próbę wcielili

się w wieczność

 

4

 

Nie gaście lampy ciała

niech to co zrodzone odszuka drogę

po omacku wyszarpując dłonie

i głowę przeciskając przez ogień

sprasowanej ciszą ciemności

nie gaście lampy ciała

niech to co zrodzone odnajdzie drogę;

ściskając w piąstkach pępowinę słońca

 

5

 

Dotknij mnie

Jesteśmy jednością

mogę się w tobie zakochać

na śmierć