Wiersz miłosny Kennetha Patchena pod tytułem Teraz podmokła ziemia budzi się

Teraz podmokła ziemia budzi się

Teraz podmokła ziemia budzi się;

Ptaki krzyczą przez sen

Urywanie i milkną.

Chmury jak mleczne rany

Płyną poprzez księżyc.

 

O, moje droga nikt nie może

Odejść na długo

Od tego białego lasu,

Gdzie rzeczowniki są smutne.

Przełożyła
Teresa Truszkowska