Wiersz miłosny Krystyny Cel pod tytułem Spóźniona miłość

Spóźniona miłość

Przyszła nie w porę

(może pomyliła adres)

spóźniona jesienna miłość

 

z drzew odfrunęły juz liście

poszarzało niebo

na polach tylko wiatr

 

a ona

poderwała serce do lotu

ponad

 

szalona

tańczy do białego rana

pije toast do wschodzącego dnia

 

na przekór

wszystkim dzwonom