Wiersz miłosny Krzysztofa Boczkowskiego pod tytułem Z cyklu: Gazele

Z cyklu: "Gazele"

Dni minione

 

Dni minionych nie żałuję

i miłości nie żałuję.

Dni minionych trzeba było

by pustynię przejść i błota.

 

Noc

 

Płomień świecy wchodząc w ciebie

rozkosz komnat twych odkrywa.

 

Perły

 

Tak jak muszla utonąłem

w wielkim morzu twego kłamstwa.

Pereł twoich już nie pragnę

bo powietrzem są z dna mułu.

 

Świt

 

Jest w tobie tylko ciało —

jak w Halach Paryskich o świcie.

 

Z czarą wina

 

W koszuli rozerwanej, pośród chłodu nocy

bardziej byłem szczęśliwy, niźli obok Ciebie.