Wiersz miłosny Krzysztofa Gąsiorowskiego pod tytułem Troje

Troje

I noc. Już późno. Leżysz w śnie wąziutkim. Jest ciebie

We mnie więcej niż gdziekolwiek w świecie. Nawet niż

W tobie. Ażebym mógł cię kochać — odbierz, gdy się zbudzisz.

 

I dzień. Malejemy. Wstają horyzonty — wzroku, słuchu,

Dotyku. Słów słońca czarne i pieszczot. Mniej jest mnie

We mnie niż gdziekolwiek w świecie. Nawet niż w tobie.

Ażebym mógł cię kochać — nie wstrzymuj mnie dłużej.

 

I dzień. I noc. Przypływy. Odpływy. Plaże ciała i myśli

Wiatrem pogłębione. Mewa jak pocałunek powietrza i wody.

Tonące morze. Świat jest dopiero między mną a światem.