Wiersz miłosny Leopolda Staffa pod tytułem Piosenka

Piosenka

Przecz mi rzekłaś słowo «kocham» drżące,

W którym tyle słodyczy i bólu?

— Spytaj o to róż jasnych na łące,

Spytaj o to motyli na polu. —

 

Dni swe w cichym pędziłem spokoju,

Czemuś z serca poznała mnie męką?

— Spytaj o to słabego powoju,

Fali, która do brzegu lgnie miękko. —

 

Czemu ramię mnie twe nie oplata

I szept dawny z twych warg się nie głosi?

— Spytaj kurzu dróg, który ulata,

Zwiędłych liści, które wiatr unosi. —

 

Czemu taki chłód w modrym twym oku

I ust swoich nie dajesz mi więcej?

— Spytaj o to tych czterech pór roku,

Spytaj o to dwunastu miesięcy. —