Wiersz miłosny Lilly Latus pod tytułem nie mów do mnie

nie mów do mnie

nie mów do mnie

jak do żony

 

nie gaś

roznieconego szaleństwa

rzuconym w kąt

niedopałkiem słów

 

nie zostawiaj pod łóżkiem

przydeptanych uczuć

gdy wychodzisz

nerwowo spoglądając

na zegarek

 

nie żegnaj mnie gestem

którym tworzysz

kolejną teorię bezwzględności

wpisując w moje świty

cienie o dziecięcych buziach

 

nie rozpalaj ognia

gdy pragnę tylko ciepła