Wszystko inne i wszyscy inni, nie wyjmując nikogo i niczego,
zapominali mię tyle razy, ile razy podobało się powodzeniu
zapomnieć mię lub mnie zapomnieć powodzenie, co może
i równą też ma proporcję wypadków.

(...) albo ja wart jestem przyjaźni Pani? - i to wielkie także
pytanie - i cóż z tego? - kiedy wierzę w nią, chwała Bogu.