Wiersz miłosny Maksymiliana Wołoszyna pod tytułem Zabłąkaliśmy się na tym świecie

Zabłąkaliśmy się na tym świecie

Zabłąkaliśmy się na tym świecie.

Jesteśmy w lochu ciemnym. My

Do siebie z lękiem niby dzieci

Tulimy się w otchłaniach mgły.

 

Plusk wioseł niesie martwy ruczaj;

Orfeusz widmo miłej wzywa.

Ktoś nas ku sobie wzajem rzuca

I ktoś od siebie nas odrywa.

 

Bezsilny ból. Bezdźwięczne krzyki.

Jeszcze się ręka w ręce pali.

Wilgotny kamień w ciemnej dali

Powtarza imię Eurydyki...

Przełożył
Józef Czechowicz