Wiersz miłosny Margea Piercy pod tytułem W którym ona błaga (tak jak wszyscy) by miłość wciąż trwała

W którym ona błaga (tak jak wszyscy) by miłość wciąż trwała

Bzy kwitną w maju,

nasze łóżko skąpane w ich zapachu,

gdy wzdłuż alejki pączki

piwonii i maku nabrzmiewają

bliskie pęknięcia, skrawki barwy

wypukłe jak pół przymknięte oko

kogoś, kto udaje, że śpi.

Każdy kwiat na swej grządce, każdy

we właściwej porze, krokus ustępuje

przed narcyzem, przez całą jesień

tojady i chryzantemy.

Tylko ja jestem tą niedobrą różą,

która pragnie kwitnąć przez cały rok.

Nigdy nie nasycona kochaniem

ciebie. Zaspokojenie

czyni mnie zachłanną. Pragnę

kwitnąć czerpiąc radość z ciebie

w marcu, lipcu i październiku.

Chcę zrzucać swe czerwone czerwone

płatki na twardy czarny lód.

Przełożyła
Teresa Truszkowska