Wiersz miłosny Marii Aniśkowicz pod tytułem Przebudzenie
Przebudzenie
Maria Aniśkowicz
pot na pościeli
zaciągnięte firanki
czyjeś ciało pod palcami
przesuwam ręką ku górze
i odnajduję twarz z zamkniętymi oczyma
ciepły spokojny oddech
cisza
na podłodze moja pończocha
na krześle sukienka
przebłysk urywanych słów
nie należę już tylko do siebie