Wiersz miłosny Marii Józefackiej pod tytułem Kurs na północ

Kurs na północ

Łatwo powiedzieć — zapomnij

Żegnaj

czarnopióra nadlatuje topiel

dłonie odmawiają posłuszeństwa

 

Nie ma brzegu dla mnie

Zmyśliłam

lądy nieistniejące

pod wszystkimi żaglami odpłynę

skoro trzeba

w porządku

już dobrze

 

płacz? to tylko słony wiatr na twarzy

znam ten kurs na polarną gwiazdę

ster trzymam okrętu nie zdradzę

kapitanie lingardzie