Wiersz miłosny Marii Konopnickiej pod tytułem Niechże ja teraz przypomnę

Niechże ja teraz przypomnę

"...Volo con l'ali di pensiero al cielo..."

PETRARKA

 

Niechże ja teraz przypomnę w żałobie

Twoje rozmowy i twoje milczenie!

Niech się głęboko zadumam o tobie,

Coś odszedł w cienie...

 

Niechże mi znowu rozbłyśnie ta złota

Róża miesięczna, co w oczach nam stała,

Nad kampanilą rozkwitniona Giotta,

Płomiennie biała...

 

Niechaj się jeszcze tą ciszą otoczę,

Jaka nas zdjęła na pustym Lungarno,

I niech mnie znowu twe słowa prorocze

Światłem ogarną...

 

Niech mi się jeszcze w pamięci rozbieli

Ten głaz, gdzie Dante siadywał wieczorem

I gdzieśmy dusze w rozmowach odzieli

Smutku kolorem...

 

Niechaj znów dłonią gorącą obwodzę,

Jak w Santa Croce, po śladach tych dłuta,

Którymi przeszła psyche twa, po drodze

W rzeźbę zakuta...

 

I niechaj echa w kopułach wiszące,

Pod których drżeniem staliśmy oboje,

Lecą, jak ptaki, na zachodnim niebie,

Na serce moje...