Wiersz miłosny Marii Stanisławskiej pod tytułem Ostatnie kłosy żyta

Ostatnie kłosy żyta

Ostatnie kłosy żyta

w mojej dłoni

ostatnie ziarnko

w ustach

 

powraca smak

twych słów

kuszących

jak złoty łubin

co zapachem

wabi do snu

przy tobie