Wiersz miłosny Marinny Cwietajewy pod tytułem Kawalerze des Grieux

Kawalerze des Grieux

Kawalerze des Grieux, na próżno

Tak szalejesz za swoją próżną,

Grzeszną, wietrzną, od wszystkich różną,

Niebezpieczną swoją Manon.

Korowodem sennym i strojnym

Wychodzimy z waszych pokoi.

Nikt się o nas nie niepokoi.

Kawalerze, tak musi być.

Odchodzimy w nocne zawieje,

Nie pragniemy dla siebie wiele

Prócz kolacji i sznura pereł

I, być może, jedynej łzy.

Kawalerze, cóż honor? Słowo.

Niech ci Bóg da kochankę nową.

Pozostając zawsze gotową —

Kochającą namiętnie

— M.

Przełożył
Danuta Wawiłow