Wiersz miłosny Marzanny Bogumiły Kielar pod tytułem jezioro w łasce grafitowego

jezioro w łasce grafitowego

jezioro w łasce grafitowego blasku, przed zmierzchem,

u schyłku upalnego dnia;

wieloraka gra cieni i barwy,

i światła jedynie ubywa; gęstnieje mrok

od linii lasu na przeciwległym brzegu

napełniając powietrze chłodnym dymem mgieł;

czerń sięga coraz głębiej

i stula się pejzaż

jak płeć — by naraz się poddać, rozchylić miękko i objąć

nas, zajętych sobą, na rzuconych w trawie

kąpielowych ręcznikach