Wiersz miłosny Michaela Guttenbrunnera pod tytułem Kochankowie

Kochankowie

Na miękkiej spoczęliśmy ziemi

pod cienistymi namiotami lata:

Zieleń to przyjazny

zakątek Nieznanego.

Leżymy jak w grobie głęboko, ponad chmurami zaręczeni,

Bratem ci jestem, z jednego my drzewca

i jedną strzałą przebici.

Pielgrzymujemy w zaświaty poprzez domostwo śmierci.

Przełożył
Jan Koprowski