Wiersz miłosny Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego pod tytułem O nietrwałej miłości

O nietrwałej miłości

I nie miłować ciężko, i miłować

Nędzna pociecha, gdy żądzą zwiedzione

Myśli cukrują nazbyt rzeczy one,

Które i mienić, i muszą się psować.

 

Komu tak będzie dostatkiem smakować

Złoto, sceptr, sława, rozkosz i stworzone

Piękne oblicze, by tym nasycone

I mógł mieć serce, i trwóg się warować?

 

Miłość jest własny bieg bycia naszego:

Ale z żywiołów utworzone ciało,

To chwaląc, co zna początku równego,

 

Zawodzi duszę, której wszystko mało,

Gdy ciebie, wiecznej i prawej piękności

Samej nie widzi, celu swej miłości.