Wiersz miłosny Mimnermosa pod tytułem Rozkosze miłości

Rozkosze miłości

Czymże jest ziemski nasz byt i czym rozkosz bez złotej Cyprydy?

Umrzeć rad bym, gdy już powab utraci i czar

Miłość tajemna, ów dar Afrodyty najsłodszy — uściski,

Najwonniejszy ów kwiat pierwszej młodości i sił

W życiu młodzieńców i dziewic... Gdy starość posępna nastąpi,

Starość, co z szczęściem wraz ludziom odbiera i wdzięk,

Duszę ogarnia mi żal, gorzki żal za straconą młodością,

I nie raduje ich nic — nawet słoneczny ten blask.

Dziatwy postrachem się stają i urągowiskiem dla niewiast...

Ciężkie udręczeń i trosk brzemię starości dał bóg.

Przełożył Witold Klinger