Wiersz miłosny Mojżesza Bena Ezry pod tytułem Do ukochanej

Do ukochanej

Świat będzie się dziwił naszej miłości,

A ty jesteś okrutna, — wszystko to muszę przezwyciężyć.

Przed wszystkich szyderstwem muszę zamknąć swe serce.

Ty znasz mój ból — a odchodzisz ode mnie, i cierpienie

[jest coraz sroższe.

 

Bez ciebie świat jest mi więzieniem,

Pustynia wszędzie, gdzie nie ma śladu ciebie.

Twoje słowo jest miodem, który innych oświeża,

Twój oddech — wonią, która innych uszczęśliwia.

 

Jesteś młoda, pełna duszy — łania, która poskramia lwy,

Sarenka, która kochających do rozpaczy doprowadza.

Z moją męką rośnie moja miłość.

Żyjesz w moim oku, w mojej piersi.

 

A pierś pełna żalu, oko pełne łez.

Jestem chory i nie pragnę zdrowia.

Tobie pozostanę wierny, aż się wszystko skończy.

Żegnaj! Patrz, już zamilkł słowik.

Przełożył
S. Hirszhorn