Wiersz miłosny Petroniusza pod tytułem Śnieżna kula
Śnieżna kula
Petroniusz
Śniegiem błyszczącym Julia we mnie ugodziła.
Śnieg zimny jest — myślałem. Ten jednak był ogniem.
Cóż zimniejsze od śniegu? A jednak śnieg sprawił,
Ręką twoją ciśnięty, że pierś moja płonie.
Gdzież miejsce dla mnie wolne od sideł miłości,
Gdy nawet w mrozem ściętej wodzie ogień skryty?
Ty jedna możesz, Julio, zgasić me płomienie —
Nie śniegiem ani lodem, lecz tym samym żarem.
Przełożył Jerzy Ciechanowicz