Na gładką żonę patrząc syt nie będziesz.

Biada, u kogo żona blada, a u kogo rumiana, mówią że pijana.

Biedna żona taka, która ma pijaka.

Rzeczpospolita i żona przez dwóch źle bywa rządzona.

Żony bez siebie do przyjaciół nie puszczaj.

Żony, brzytwy i koni nie pożyczaj.

Konia, lulki i żonki nie pożyczaj, bo znarowią.

Z łaski kochanej żony już rogów dostajesz.

Strzelba, koń i żona - rzecz niepożyczona.

Złej żony nikt nie ustrzeże, by ją wsadził na wierzch wieże.

Nie oddawaj stróża żonie, bo i stróże są złodzieje.

Trzy rzeczy pokazywać w oknie źle się zdarza, to jest: żony, krzesiwa, tudzież kałamarza; żonę kto upodoba, krzesiwo zmięknie je, kałamarz z surowego powietrza zblednie je.

Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremno.

Trzy rzeczy żadnego nie przynoszą pożytku: cudze pieniądze liczyć, cudzego psa karmić i cudzą żonę obłapiać.

Kochaj żonę całą duszą, a trząś nią jak gruszą.

Zachciało się kozie męża, poszła za wilka.

Żona jak mięta, im mocniej ją się mnie, tym więcej pachnie.

Łacno na kieł weźmie chłop, gdy mu raz pofolgujesz.

Wstydliwa żona i męża się wstydzi.

Żona nie ma nic własnego abo przed mężem skrytego.

Żony trzeba dwa razy słuchać: raz jak woła: chodź jeść, a drugi raz: chodź spać.

Żona bez dzieci jak bez ryb sieci.

Do pracy są zwykłe dzionki, a niedziela dla małżonki.