Wiersz miłosny Rainera Marii Rilke pod tytułem Śmierć ukochanej

Śmierć ukochanej

O śmierci wiedział, co wszystkim wiadomo:

że nas zabiera i wtrąca w milczenie,

lecz kiedy ona, nie wydarta z domu,

nie, z jego oczu zdjęta cichym cieniem,

 

odeszła między nieznajome mary

i kiedy czuł, że tam w umarłych kraju

dziewczęcy uśmiech jej jak księżyc mają

i z jej dobroci biorą miary,

 

wtedy mu bliskie stały się mogiły:

jakby z ciemności wszedł w związki rodzinne

dzięki niej, nie dbał o mniemania inne,

 

nie wierzył i nazywał kraj ów miłym,

słodkim wieczyście, o klimacie błogim

i w mroku go wypieścił pod jej nogi.

Przełożył
Mieczysław Jastrun

 

Śmierć ukochanej, Rilke Rainer. Wiersz miłosny Rilke
Wiersz miłosny Rainera Marii Rilke pod tytułem Śmierć ukochanej

Śmierć ukochanej

O śmierci wiedział, co wszystkim wiadomo:

że nas zabiera i wtrąca w milczenie,

lecz kiedy ona, nie wydarta z domu,

nie, z jego oczu zdjęta cichym cieniem,

 

odeszła między nieznajome mary

i kiedy czuł, że tam w umarłych kraju

dziewczęcy uśmiech jej jak księżyc mają

i z jej dobroci biorą miary,

 

wtedy mu bliskie stały się mogiły:

jakby z ciemności wszedł w związki rodzinne

dzięki niej, nie dbał o mniemania inne,

 

nie wierzył i nazywał kraj ów miłym,

słodkim wieczyście, o klimacie błogim

i w mroku go wypieścił pod jej nogi.

Przełożył
Mieczysław Jastrun

 

Śmierć ukochanej, Rilke Rainer. Wiersz miłosny Rilke
Wiersz miłosny Rainera Marii Rilke pod tytułem Śmierć ukochanej

Śmierć ukochanej

O śmierci wiedział, co wszystkim wiadomo:

że nas zabiera i wtrąca w milczenie,

lecz kiedy ona, nie wydarta z domu,

nie, z jego oczu zdjęta cichym cieniem,

 

odeszła między nieznajome mary

i kiedy czuł, że tam w umarłych kraju

dziewczęcy uśmiech jej jak księżyc mają

i z jej dobroci biorą miary,

 

wtedy mu bliskie stały się mogiły:

jakby z ciemności wszedł w związki rodzinne

dzięki niej, nie dbał o mniemania inne,

 

nie wierzył i nazywał kraj ów miłym,

słodkim wieczyście, o klimacie błogim

i w mroku go wypieścił pod jej nogi.

Przełożył
Mieczysław Jastrun