Wiersz miłosny Roberta Browninga pod tytułem Teraz

Teraz

Z całego swego życia daj mi choć jedną chwilę!

Wszystko, co przed tym w mrok odeszło,

I to, co nadejdzie po tym wszystkim — przesłoń

Tak, aby teraźniejszość do szczytu wynieść, zgęścić

Szalonym zachwyceniem, bo taki szczyt jest siłą

Uczucia i myślenia, i świadomości szczęścia —

Stopioną w jeden moment, w którym niechbyś ty wzeszła,

Ty —jednocześnie przy mnie i pode mną, nade mną —

Abym czuł, że wbrew czasom przyszłym, czasom przeszłym,

Bije nam w życiu moment, gdy sercem jesteś ze mną!

Jak długo to trwać może? O, moja Słodka —

Całą wieczność —jeżeli jest to i nic więcej —

Bośmy u źródła, gdy w transie wyciągają się ręce,

Mrużą oczy, policzki płoną i usta mają się spotkać!

Przełożył
Juliusz Żuławski