Wiersz miłosny Ryszarda Daneckiego pod tytułem Stwórca

Stwórca

Czarny sześcian ciszy

wycięty w boku pulsującego wszechświata,

czarny sześcian ciemności:

 

tutaj istnieje to tylko,

co powołane dotykiem

ręki mojej —

 

oto łóżka drewniana krawędź,

chłód prześcieradeł,

z pustki wyciągam

włosów długie zwoje,

stwarzam powieki rozwarte,

rozkołysane dzwony piersi —

 

faluje czarny sześcian ciszy,

faluje czarny sześcian,

faluje czarny,

faluje...

 

Promień świtu

podważa zmęczone powieki:

 

pokój zieloną tapetą —

pulsująca komórka w organizmie wszechświata —

 

leżę obok ciebie,

którą stworzyłem,

twórca pozbawiony w dzień boskości...