Wiersz miłosny Sir Thomasa Wyatta pod tytułem Stronią ode mnie, które ongi mnie szukały

Stronią ode mnie, które ongi mnie szukały

Stronią ode mnie, które ongi mnie szukały,

Bosą stopą przez moje przestępując progi;

Ustępliwe, powolne, łagodne bywały,

Które dziś nie chcą słuchać o tej nocy błogiej,

Gdy po raz pierwszy, z wolna zbywając się trwogi,

Z ręki mi poczynały jeść; i którym ninie

Na pogoni za ciągłą odmianą czas płynie.

 

Dzięki Fortunie za to choć, że nie tak było,

Żem stokroć był szczęśliwszy; w tę noc osobliwie,

Gdy jedna z nich, odziana w cienką szatkę miłą,

Jedwabiom dała spłynąć i, biorąc mnie tkliwie

W smukłe ramiona, złote w tlącym się łuczywie,

Ucałowała słodko, noc mi złocąc ciemną

Czułym szeptem: "Najmilszy mój, jakże ci ze mną?"

 

Nie sen to był, bo nie masz snów równych tej jawie.

Lecz anim wiedział, że sam, przez swą miękkość, zmienię

Całe szczęście w nieznaną do tej pory prawie

Niedolę odtrącenia, w owo opuszczenie,

W owo przez nią, tak dobrą, zadane cierpienie.

A przecie za jej czule oddane usługi

Tylem winien i tak bym chciał spłacić swe długi.

Przełożył
Stanisław Barańczak