Wiersz miłosny Sławomira Fijałkowskiego pod tytułem Misterium eleuzyjskie

Misterium eleuzyjskie

"kiedy chrystianizm wyjął spod prawa

diabła, wyjął zarazem naturę"

Ted Hughes

 

Jestem tysiącletnim jaskiniowcem

Wypełniam twój ogród

Zwierzyńcem nowości —

na ugorze sutek hoduję błękitnego smoka

 

Na mój znak kolonie kałamarnic

zajmują wypukłości twoich bioder

i wewnętrzną bruzdę ud

 

W najciemniejszym miejscu

bez cienia nienawiści

krwią ze świni spłynęło uroczysko ciszy

 

jeszcze raz

jakże mi zwiotczał kark od słodkiego zmęczenia

— ostem porosły stygnące sadzawki

 

Jutro znowu wejdziemy do Raju

wzdłuż grani światła

ukrytej eleuzyjskiej świątyni

 

Tutaj — nie znajdzie nas Serafin

Zazdrosny obojnak w hełmie wojownika