Wiersz miłosny Tadeusza Nalepińskiego pod tytułem Z pomroku czarnych nocy chust
Z pomroku czarnych nocy chust
Tadeusz Nalepiński
Quand veux — tu nientezzer, Debauche aux bras immondes?
Baudelaire
Z pomroku czarnych nocy chust
wyziera blada twarz,
Ustami szuka moich ust —
...ach, masz mnie, masz...
Oddaje mi się jakiś cień,
wychudły, siny trup —
"Jam życia treść , miłości rdzeń
i nocy łup"...
Straszliwą rozkosz piję z warg
i śliskiej piersi jej,
Obłędny refren moich skarg
grzmi: śmiej się, śmiej!...
Potworne widmo zmysły żre,
oddechem śmierci drży,
I beznadziejnym krzykiem rwie
Tęsknoty mojej sny...