Wiersz miłosny Tadeusza Różewicza pod tytułem Szkic do erotyku współczesnego

Szkic do erotyku współczesnego

A przecież biel

najlepiej opisać szarością

ptaka kamieniem

słoneczniki

w grudniu

 

dawne erotyki

bywały opisem ciała

opisywały to i owo

na przykład rzęsy

 

a przecież czerwień

powinno opisywać się

szarością słońce deszczem

maki w listopadzie

usta nocą

 

najplastyczniejszym

opisem chleba

jest opis głodu

jest w nim

wilgotny porowaty ośrodek

ciepłe wnętrze

słoneczniki w nocy

piersi brzuch uda Kybele

 

źródlanym

przeźroczystym opisem

wody

jest opis pragnienia

popiołu

pustyni

wywołuje fatamorganę

obłoki i drzewa wchodzą

w lustro

 

Brak głód

nieobecność

ciała

jest opisem miłości

jest erotykiem współczesnym

lato 1963