Wiersz miłosny Tadeusza Wyrwy-Krzyżańskiego pod tytułem Poemat tylko dla dorosłych - cz. 17
Poemat tylko dla dorosłych - cz. 17
Tadeusz Wyrwa-Krzyżański
No,
już : uwolnijmy siebie i język z dwuznacznych
ubrań i podejrzewanych sytuacji. Perwersje — i
dewiację, wyuzdanie i odstępstwa od miłości,
nie reguły zbrojącego się świata dziś mają
znaczyć.
Nie bój się — nikt nas nie śledzi. To tylko oko
nadludzkie ludzkości, w roli
gawiedzi. Ona mówi, że nie może być z nas dużej
literatury. W tym co aż tak skarlało, sami sobie
musimy dać wielkość. Rozmach tej sztuki zmierzony
będzie miarą, nie dorastających do poziomu łóżka
i bólu, krytyków — proza człowieczych fundamentów i ich
życia: znam już metody do opisania chorobliwości
Autora narodowej Inwokacji. No, już — rozbierz
się — i — śpijmy? P
a.