Wiersz miłosny Tomasza Agatowskiego pod tytułem Siewca

Siewca

Samotny cedr ptakom dał śpiew.

Siewca van Gogha idzie. Święta ziemia

posłuszna stopom siewcy. Ty kochana

jesteś w ramionach jak wiatr w drzewie

samotnym. Unosisz romańskie brwi jak rzeka

unosi zdumienia i wytrwałość. Spod powiek

twoje zapatrzone milczenie rozkwita

ufnością perskiego ptaka tańczącego w godach.

 

Ja zwędrowany siałem łzy na miedzach.

Wiem, że jesteś z krwi szczęśliwego Boga.

Lecz dokąd iść bez twoich ramion,

gdy kolec śmierci sił nam dodaje —

Czy w mojej obronie wstrzymasz bieg Ziemi,

gdy wilki samotności czają się w mroku?

Czy jest nas tyle, co pod stopami siewcy —

Ocalmy miłość. Niech kamień odpycha dłonie