Wiersz miłosny Urszuli Benki pod tytułem Bestia i dusza

Bestia i dusza

Moja dusza jest tylko szczeliną

w spękanej ziemi

Wiem o niej tylko tyle że ma

ostre krawędzie

można palce poranić do krwi

można umrzeć z upływu krwi

można potknąć się wpaść w tę szczelinę

tyle razy z niej uciekałam jak z otchłani

oślepła z przerażenia na myśl

że tam w środku w samym sercu labiryntu

ujrzę jakieś białe wywrócone

oczy które wśród tortury ekstazy

mnie dostrzegą jako boski promień

i zadrgają w kącikach jak u świętych

więc wspinam się do góry

i na brzegu leżę i oddycham

Katowice, 25 lutego 1993