Wiersz miłosny Władysława Broniewskiego pod tytułem Do

Do

Łatwo westchnąć: "Miła, urocza"

(nie po raz pierwszy),

ale te oczy i te łzy w oczach

dla moich wierszy...

 

Czarodziejskie i czarnoksięskie,

topiel w błękicie,

takie oczy — toż to nieszczęście:

będą mi śnić się.

 

Jak je nazwać — Gopłem czy Wisłą?

Żal w nich pogański.

Załzawione, jak kwiat zabłysną,

ten świętojański.

 

Za te oczy — wiersz w upominku,

jak szczęście krótki.

Do widzenia, śliczna dziewczynko,

i dalej — smutki.