Wiersz miłosny Zbigniewa Jerzyny pod tytułem Bądź w moich oczach

Bądź w moich oczach

Bądź w moich oczach wiecznie utrwalona.

Poprzez cmentarze myśl umarłych świeci.

Bądź w moich oczach światło zapalone,

lampa, co płonie w niebo, w nieba dotyk.

 

Bo wokół rzeczy tyle chłodu niosą,

Morze i zwierzę chcą rozerwać brzegi.

Życie jest ziarnem co wypadło z kłosu

na ziemię suchą, na rozległe śniegi.

 

Bądź w moich oczach wiecznie utrwalona.

Tylko z miłości bywa kształt poczęty.

Bo tylko miłość jest wciąż osaczona

ciszą, która się wkoło jak las rodzi w śmierci.