Wiersz miłosny Zbigniewa Jerzyny pod tytułem Pierwsze pożegnanie

Pierwsze pożegnanie

Tak, ptakom w locie omdlewają skrzydła;

wiem, że odchodzisz — i miłość jak niebo

puste, nic nie znaczące — jest ciągle nade

mną. Ziemia ciąży a jednak w niebo to

spoglądam — — —

 

I ciągle myślę w jakie cię ogrody

wprowadzać co dzień, jakie wiosny tchnienie

w ciało twe wnosić — i jaką koronę

z wiatru ci uwić — wysoko nad tobą.