Wiersz miłosny Antoniego Słonimskiego pod tytułem Noc nad książką

Noc nad książką

Noc miłosne do uszu szeptała sekreta,

Kiedy drżąca, wzruszona z pięknych ust Romea

Pierwsze pocałowanie swe miłosne wzięła

Ledwie trzynaście wiosen licząca Julietta.

 

Noc swe czarne, gwieździste namioty rozpięła,

Gdy z werońskiej dzieweczki wykwitła kobieta...

Nie plamiła ciemności zaranna planeta,

Gdy w ramionach królewskich Sulamit tonęła.

 

Noc jest porą miłości i błysku rapiera.

O nocy, w aragońskich ogrodach pachnąca!...

Gdy do nóg don Juana upadła Elwira,

 

We łzach słodkiej miłości i żalu tonąca.

Już lampa gaśnie... Książkę zamykam Szekspira..

O nocy... nocy pusta, samotnie płynąca.