Wiersz miłosny Edy Ostrowskiej pod tytułem póki myślałam

póki myślałam

póki myślałam

że będziesz

jutro pojutrze za tydzień

 

byłam zwykłą dziewczyną

 

co

łyska zębami

łuska słoneczniki

przebiega drogę czarnemu kotu

 

gdy mężczyzna odchodzi

z postanowieniem jak stalką w oczach

i żegna się z psem

kobieta strzepuje do puderniczki

niebieski pyłek z jego spodni

Wtodawa, 21.08.78 r.