Wiersz miłosny Franciszka Dioniziego Kniaźnina pod tytułem O Amarylli

O Amarylli

Daj ucałować ponęty kochane,

Dajże, prosiłem, dajże Amarylko!

Ona mi do ust swe usta różane

Przytknęła tylko.

I zaraz, jak ten, co węża nadepce,

Z nagłego strachu na stronę uskoczy,

Odjąwszy róże tej miłej przylepce,

Zwróciła oczy.

Dajże raz jeszcze, raz jeno, nie więcej,

Ona się z gniewem na mnie obejrzała,

Możesz brać, rzekła, i do stu tysięcy,

Kiedym raz dała.