Wiersz miłosny Heleny Gordzieja pod tytułem Erotyk polny

Erotyk polny

Jęczmień wąsikami

łechce mnie po piersiach

owies za kolana

podejmuje czule

 

rzepak pod sukienkę

zagląda zuchwale

 

łubin wytrwale

kusi aromatem

 

zawiści mi tego

wciąż brzemienna ziemia

 

takiego powodzenia

dawno juz nie miałam